czwartek, 3 marca 2016

Quinny Zapp Xtra

Zappa Xtra kupiłam, licząc, że będzie to idealny wózek na szybkie wypady samochodem -mały,lekki,kompaktowy. Ooo, jakże się zawiodłam...

 Od początku zdawałam sobie sprawę (a przynajmniej tak myślałam) z jego ograniczeń, nie liczyłam na amortyzację, na tłumienie wybojów, wiedziałam, że będzie twardo i klekocząco.

Jednak rzeczywistość i tak mnie przerosła :(

Wózek kupiłam używany, za grosze, po dokładnym "spa dla wózków" wyglądał bardzo przyzwoicie.
Tapicerka w kolorze Red Revolution była w świetnym stanie - żadnych przetarć, wyblaknięć (tu należy Quinny za to pochwalić, bo dalej nie będzie już tak kolorowo!)



Stelaż niestety nie był już tak idealny, w miejscach najbardziej newralgicznych był mocno zjechany. Nie mówiąc już o dolnej ramię, której główna rura podczas składania, była regularnie rysowana przez górną część.
Serio, nie można było jakoś inaczej tego rozwiązać???


Siedzisko kubełkowe, idealnie dla mojego niesiedzącego dziecka, bardzo wygodne. Ustawiane przodem i tyłem do kierunku jazdy. Teoretycznie naciśnięciem naraz dwóch przycisków na oparciu. Praktycznie - nigdy mi to nie wychodziło bezproblemowo,zawsze musiałam się nawciskać aż za entym razem dało radę wypiąć siedzisko...
Przodem do kierunku jazdy trzy możliwości ustawienia, tyłem dwie, bez całkowitego piony - mnie akurat to nie przeszkadzało ale część mam się na to skarży.
Waga wózka z siedziskiem - 8,7 kg







Pasy z możliwością regulacji na trzech poziomach, miały niestety tendencje do zwijania się, ale tak mocnego, że ich rozplątywanie skutecznie podnosiło mi ciśnienie na cały dzień!

Podnóżek nieregulowany, jedynie wypychany.



Budka całkiem spora, dodatkowy, przedłużany daszek chowamy do wewnątrz. Jak dla mnie zupełnie niepotrzebna jest po bokach część z folii-prześwituje i nie chroni dziecka od słońca.



Rączki na stałej wysokości 102cm, sam materiał rączek to plastik powleczony jakimś sztucznym tworzywem a'la guma, które w moim używanym egzemplarzu zaczęło lekko się ścierać.


Kosz pod wózkiem malutki, na podręczne drobiazgi, no bo co innego?


Kółka, och te kółka! Małe, choć zdarzają się mniejsze i zarazem bardziej komfortowe w innych modelach. Najważniejsze, że podczas jazdy wydają niemiłosierne dźwięki - idąc po chodniku, miałam wrażenie, jakbym jechała traktorem! To był gwóźdź do trumny dla tego wózka.


Hamulec na kółku - prawe hamujesz, lewe zwalniasz hamulec. Całkiem fajne rozwiązanie :)

Teraz właściwości jezdne.
Manewrowanie całkiem przyjemne,można spokojnie obrócić się wokół własnej osi. Ale to wszystko idzie bezproblemowo na płaskiej powierzchni. Wszystkie nierówności zmniejszają już zwrotność. Na  kostce wózek cały klekocze, stelaż chodzi, nie ma jednak żadnej amortyzacji.


Podbijanie , czyli podnoszenie wózka przez lekkie naciśnięcie, gdy trzeba wjechać na przeszkodę, jak dla mnie tragiczne. Trzeba włożyć w nie dużo siły, środek ciężkości jest źle osadzony. Z siedziskiem przodem do kierunku jazdy, podbijanie i prowadzenie idzie lepiej.

No i ostatecznie składanie - w dwóch częściach. Osobno stelaż, serią ruchów,zmienia się w całkiem mały pakiecik. Ale ta seria ruchów, nie jest niestety oczywista. Trzeba nacisnąć, popchnąć, przycisnąć. I siedzisko - zupełnie nieskładane. Czyli ogólne założenie kompaktowości nagle nam pryska jak bańka mydlana.

Wymiary stelaża po złożeniu z kołami (DxSxW): 73x36x31 cm,
wymiary siedziska po złożeniu (DxSxW): 85x40x13 cm.

W nowszej wersji Zapp Xtra2, wózek składany w całości, z siedziskiem. Może kiedyś będzie mi dane go przetestować i negatywne wrażenie ulegnie zatarciu :)



Podsumowując, jak dla mnie, niestety nie jest to wózek do codziennej jazdy, ale nie jest to także wózek kompaktowy do samochodu :) Szczerze powiedziawszy, trudno znaleźć dla niego zastosowanie..

Skąd w takim razie taka jego popularność,tyle pozytywnych opinii ??

Krótkie zestawienie punktowe wybranych przeze mnie cech. 

  1. Jazda                         2/5
  2. Manewrowanie         3/5
  3. Podbijanie                 0/5
  4. Amortyzacja              0/5
  5. Budka                        3/5
  6. Tapicerka                  5/5
  7. Koła                           1/5
  8. Składanie                  0/5 
  9. Wygląd                      4/5



2 komentarze:

  1. Podobnie jak Pani zamarzył mi się quinny, kupiłam xtra2 i równie szybko sprzedałam :) rysowanie stelaża jest jakąś kompletną pomyłką . System składania chodzi topornie- zwłaszcza etap 3/4

    OdpowiedzUsuń