sobota, 14 stycznia 2017

Baby Jogger City Elite Charcoal



Baby Jogger Elite to terenowiec, który w końcu przypadł mi do gustu. Po kilku nieudanych romansach – z topornym Easywalkerem Sky,  poprawnym ale nie powalającym Bumbleride Indie, i rachitycznym starusieńkim Mountain Buggy Urban Jungle, Elite ogrzał moje serce.



Ogrzał, zachwycił i nasycił na chwilę. Nie jest to wózek bez wad, ale aktualnie spełnia wszystkie moje wymagania.



Baby Jogger City Elite, to wózek sportowy, do biegania i innych aktywności. Mnie aktywność z wózkiem jakoś nie leży, ale chętnie korzystam z właściwości jezdnych na mojej szutrowej drodze, wybojach i nierównych chodnikach.




Rama wózka jest czarna, aluminiowa i odporna na zarysowania. Jak przystało na wózek biegówkę całość jest zwarta, odpowiednio wyważona. Nic nie lata, nie skrzypi. Kawałek porządnego metalu! W miejscach łączeń są plastiki, ale jakość ich wykonania sprawia, że świetnie wtapiają się w całość i trzeba chwilę się przyjrzeć, żeby je dostrzec.




Tapicerka w moim modelu Charcoal jest cudna! Gruby splot naturalnego materiału a’la jeans, z lekkim srebrnym połyskiem. Śmiało mogę stwierdzić, że to najładniejsza tapicerka na rynku. Aż żal jej w zimę zakrywać śpiworkiem, bo żaden jej nie dorówna. Nie widać na niej śladów butów, a do przetarcia wystarczy morka szmatka. Całą tapicerkę można bezproblemowo zdjąć.



Siedzisko jest miękkie, wyłożone grubą gąbką, nie usztywniane. Dziecko lekko zapada się pod swoim ciężarem. Wymiary siedziska to 33cm szerokości (lekko rozszerza się ku przodowi) i ok 25cm głębokości. Głębokość podaję szacunkowo, bo dziecko może częściowo zajmować element oparcia na granicy z siedziskiem. Nie jest to absolutnie zarzut, ot, taka konstrukcja.



Boki siedziska są mocno zabudowane na ok. 25cm Maluch siedzi stabilnie mocno schowany. Z jednej strony jest to bardzo wygodne, z drugiej może być denerwujące dla żądnego świata dziecka. Piszę, że może być a nie musi, bo moje osobiste dziecko się nie skarży...
Przy plastikowych elementach mamy  mocną gumę, która nie niszczy się i pozwala na anatomiczne zapadanie siedziska. Biorąc pod uwagę wielkość siedziska poleciłabym elita szczególnie większym dzieciom.



Oparcie jest wysokie na 53cm i skonstruowane podobnie jak siedzisko – nie jest usztywniane, wypełnione miękką gąbką. 




Tu może pojawiać się problem, ba, nawet słyszałam opinie, że ten rodzaj oparcia to porażka. Nie będzie ono całkiem pionowe i to może być denerwujące. Przyznam szczerze, że zastosowałam najprostsze rozwiązanie – włożyłam pod oparcie kawałek grubej tektury. W każdym razie, na tym polu producent może jeszcze sporo zmienić, choć brak pionu to powszechny problem wózków biegowych.  Polecałabym więc wózek większym dzieciom, stabilnie siedzącym i "niewpadającym" w siedzisko.



Regulacja siedziska jest płynna, za pomocą paska z klamrą. Chodzi bez zarzutu. 



Po rozłożeniu otrzymujemy pozycję niemal poziomą, najniższym punktem będzie siedzisko – podnóżek także idzie lekko do góry. Moje dziecko uwielbia spać w Elicie, a ma ku temu całe 94cm(licząc podnóżek). 




Oparcie od góry zamknięte jest panelem materiału z siatki. Dodatkowo występuję też nakładany na gumkę ortalionowy materiał, zamykający siatkowaną przestrzeń w zimniejsze dni. Dzięki gumce, po podniesieniu parcia nic nie wisi, ortalion ładnie chowa się pod budkę.



Z tyłu oparcia jest duża siatkowana kieszeń na gumce – w sam raz na folię.



W wózku jest regulowany  tapicerowany podnóżek, a to świetne rozwiązanie dla mniejszych dzieci. 



Ma on długość 19cm i dość specyficzne montowanie. By go rozłożyć, należy umieścić w prowadnicach na spodniej stronie podnóżka metalowy kwadrat. Ten z kolei jest przymocowany paskami do siedziska i plastikowego podnóżka. Dziwne to rozwiązanie ale jednak skuteczne, bo podnóżek jest stabilny. 



Poniżej materiałowego podnóżka jest jego plastikowy odpowiednik – szeroki na 22cm, więc spokojnie pomieści buty starszego już dziecka.



Koła, jak przystało na terenowca, są wielkie - 30cm, i pompowane. Przednie koło ma amortyzację, która jest bardzo wyczuwalna i świetnie pokonuje nierówności. Według mnie amortyzacja na przód w tym wózku, bije na głowę inne terenówki, nawet te, które mają amortyzowane wszystkie koła! 





Przednie koło jest obrotowe, z możliwością blokady – by to zrobić należy umieścić pokrętło umiejscowione na plastikowym podnóżku, w pozycji Straight. By ponownie się kręciło przestawiamy je na Swivel.



Elit ma pięciopunktowe pasy, całkowicie rozdzielane. Można je ustawić na trzech poziomach. Nakładki na pasy ramienne można zdjąć (co ja tez uczyniłam i dlatego nie widać ich na zdjęciach), pas kroczny ma nakładkę przymocowaną na stałe. Ja się pytam po co? Czy nikt nie pomyślał, że taki antynakładkowy człowiek jak ja, będzie je chciała zdjąć?!
Zapinanie i odpinanie pasów jest bardzo wygodne.



Budka w Elicie jest baaardzo duża i świetna. 



Składa się z trzech paneli. 




W pierwszym panelu jest foliowe okienko do podglądania. Zamykane jest materiałową klapką, mocowaną na niewidoczne magnesy. W drugim panelu mamy po bokach siatkowane wywietrzniki, także zamykane klapkami z niewidocznymi magnesami. Po prostu bajka! Budka zrobiona jest z materiału tapicerki, ma filtr UV 50+. Odległość od siedziska do budki to imponujące 65cm!






Pracuje cicho, każdy panel może być osobno rozłożony. W maksymalnie rozłożonej opcji sięga do pałąka!



Rączka w wózku jest pełna, wykonana z gumy. Ergonomiczna, nie męczy ręki ale przez materiał niezbyt przyjemna w dotyku. 



Można ją regulować  w zakresie 82-87-89-92-97-101-105-110cm.




Pomiędzy rączką a budka wózka, na poprzecznej rurce, zamontowany jest materiałowy organizer (konsola dla rodzica) na drobnostki. Całkiem przydatna rzecz, tym bardziej, że dodawana w gratisie. Oczywiście można go wygodnie odpiąć i wyprać.



Hamulec  na tylne koła jest zintegrowany, uruchamiany dźwignią po prawej stronie ramy. By zahamować należy unieść czarną dźwignię do góry, jednocześnie naciskając jasny guzik.  By odblokować trzeba wykonać ruch przeciwny. Hamulec działa bez zarzutu, jednak sam mechanizm dźwigni pracuje ciężko i za każdym razem obawiam się, że będzie to jego ostatnie uruchomienie.



Kosz pod wózkiem jest całkiem spory, z dostępem od tyłu i z boku. Ta druga opcja jest szczególnie przydatna przy rozłożonym oparciu. Dzięki zamontowaniu wysoko na ramie, nie ma obaw o otarcia od podłoża.



Do wózka można dokupić tackę lub pałąk. Ja mam pałąk. Umiejscowiony jest dość wysoko ale by nie zasłaniał widoczności mniejszym dzieciom, można go obniżyć.



Powleczony jest pianką, na którą założony jest pokrowiec. Dzięki suwakowi materiał wierzchni łatwo zdjąć i wyczyścić.




Jak przystało na wózek biegowy, Elite ma długi pasek asekuracyjny, który można założyć na rękę podczas joggingu lub schodzenia ze wzniesienia. 


Składanie wózka jest bardzo proste, dzięki opatentowanemu przez Baby Jogger rozwiązaniu - wystarczy pociągnąć za uchwyt w siedzisku i wózek w jednym ruchu jest złożony. Wymiary po złożeniu to 65cm x 85cm x 35cm.




Elite to wózek duży, ciężki i raczej nie do codziennego noszenia na drugie piętro. Rozstaw tylnej osi to 66cm, całkowita długość wózka to ok. 120cm. Tu zastanawia mnie dlaczego wózek jest aż tak szeroki? Można było zrobić go o 10cm węższego, a tak podczas każdych zakupów zawadzam nim o półki sklepowe!



Waga ,wg wagi łazienkowej, to 12kg. Z ciężarem i gabarytami dostajemy w zestawie mega płynną jazdę, prowadzenie jednym paluszkiem, bezproblemowe skręcanie i podbijanie. Ten wózek płynie a nie jedzie, a spacery z nim (jeśli akurat nie muszę wejść do jakiegoś sklepu) to czysta przyjemność.



Dokładając do tego precyzyjne wykonanie, materiały o minimalnej podatności na  zużycie i dużą renomę marki, po zakończeniu wózkowania mamy pewność sprzedaży wózka z niewielką stratą.



Baby Jogger City Elite to wózek dla świadomych rodziców, którzy cenią sobie komfort jazdy i przekładają go ponad kompaktowość wózka. Znają oni i akceptują  jego największe wady – duże gabaryty i brak całkowitego pionu. Czy warto wydać niespełna 2 tys. złotych?
Warto! A jeśli Cię nie stać, poszukaj wózka używanego.



Krótkie zestawienie punktowe wybranych przeze mnie cech. 



  1. Jazda                         5/5
  2. Manewrowanie         5/5
  3. Podbijanie                 5/5
  4. Amortyzacja             4/5
  5. Budka                        5/5
  6. Tapicerka                  5/5
  7. Koła                           5/5
  8. Składanie                  4/5 
  9. Wygląd                      5/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz